Nie zawsze głowa poddaje się pierwsza.
Czasami to ciało wyrywa się i mówi:
„Wychodzę stąd. Nie słuchasz, kiedy szepczę, więc krzyczę”.
Bóle głowy?
Grzejesz w sobie tyle myśli, że nawet twoje czoło jest przeciążone. To jak dysk twardy kręcący się w próżni. Chcesz się zrestartować? Zacznij od wyjęcia 48 tabletek z głowy.
Problemy z szyją?
Mówisz „tak”, gdy twoje ciało krzyczy „nie”. Patrzysz w każdą stronę, tylko nie na siebie. Skutek? Twoja szyja postanawia zastygnąć w bezruchu, jakby chciała powiedzieć: „Przestań się wykręcać, jesteś już zbyt napięty”.
Ból barku?
Nosisz bagaż emocjonalny, którego nikt cię nie prosił o dźwiganie. Problem nie polega na tym, że jesteś silny. Chodzi o to, że wszyscy uważają cię za nieomylnego. Twoje ciało po prostu pozbędzie się nadmiaru kilogramów.
Problemy z plecami?
Ciąg dalszy na następnej stronie