Niestety, nasz system szkolny często nie pielęgnuje wyobraźni uczniów ani nie daje im możliwości bycia kreatywnym.
Poniższa historia, która miała być zabawna, w rzeczywistości pokazuje niektóre z ważnych cech, które powinny charakteryzować edukację: ciekawość, kreatywność i odrobinę humoru…
Pierwszoklasista o imieniu Johnny nie uważał na lekcjach, więc nauczyciel zapytał go, co się stało.
Chłopiec powiedział: „Jestem za mądry na pierwszą klasę. Moja siostra, która jest w trzeciej klasie, nie jest tak mądra jak ja. Myślę, że powinienem pójść do wyższej klasy”.
Nauczyciel zabrał Johnny’ego do gabinetu dyrektora.
Podczas gdy Johnny czekał na korytarzu, profesor wyjaśnił sytuację dyrektorowi.
„Chłopiec napisze test” — powiedział dyrektor nauczycielowi — „a jeśli nie pójdzie mu dobrze, wróci do pierwszej klasy, bo dobrze się zachowywał”. »
Kontynuuj…
Johnny zgodził się napisać test po tym, jak został przyprowadzony i powiadomiony.
„Ile jest trzy plus trzy?” pytasz.
Johnny: „Sześć”.
Profesor zapytał ponownie: „Ile jest sześć razy sześć?”
Johnny: „Trzydzieści sześć”.
Testowali wszystko, co dyrektor uważał za możliwe do zrobienia przez ucznia trzeciej klasy.
Po szybkim spojrzeniu na nauczyciela dyrektor oznajmił: „Myślę, że Johnny może przejść do trzeciej klasy”.
„Czy mogę zadać mu kilka pytań?” zapytał profesor.
„Co krowa ma w czterech, a ja mam tylko dwa?”
Po chwili namysłu Johnny odpowiedział: „Nogi”.
Więcej Następna strona