Czasami brakuje nam słów. Pogrzeby są tego częścią. Kiedy stajemy w obliczu bólu bliskiej osoby, chcemy postępować właściwie i znaleźć słowa pocieszenia… Ale czasami nasze słowa, nawet te z dobrymi intencjami, trafiają w próżnię. Co gorsza, mogą ranić. Jak więc można wspierać, nie raniąc przy tym? Oto cztery najczęstsze błędy, których należy unikać za wszelką cenę – i co można powiedzieć zamiast nich, aby zapewnić prawdziwe pocieszenie.
„Jesteś teraz w lepszym miejscu”: zdanie, które minimalizuje smutek
Jest to bez wątpienia jedno z najczęściej używanych wyrażeń w czasach żałoby. Ma on dobre intencje i ma na celu uspokojenie. Ale może być naprawdę źle. Dlaczego? Ponieważ sugeruje to, że dana osoba powinna już sama siebie pocieszać i że jej ból jest nieuzasadniony. Jeśli jednak straciłeś bliską osobę, nie ma lepszego sposobu, niż być blisko niej.
Zamiast tego powiedz: „Składam Ci szczere kondolencje z powodu Twojej straty. Jestem tu dla Ciebie, jeśli mnie potrzebujesz”.
Tych kilka prostych, bezpośrednich słów ma ogromną moc: pokazują twoją obecność, nie próbując wyjaśniać ani usprawiedliwiać bólu.
