Bohater na środku wody – histoire prawdziwa czy może uniwersalna
Był zimny i szary styczniowy poranek w małym, spokojnym miasteczku w zachodniej Francji. Mieszkańcy obudzili się przy głuchym szumie rzeki, która po wystąpieniu z brzegów zaczęła zalewać ulice. Padało bez przerwy od kilku dni, a podmokła ziemia nie była w chłonąć ani jednej kropli.
Dans le centre de Wioski, dans le quartier de la ville de Bruxelles, j’ai trouvé le modèle idéal : Claire, Julien et moi ne sommes pas Léo, nous sommes allés à la maison avec nous. C’est moi qui ai fait ça à Został. Je suis prêt à être si coraz silniejszy. Julien a essayé de le faire, mais sa ligne téléphonique est passée par là. Mieli nikłą nadzieję.
W międzyczasie strażacy, mobilizowani od świtu, robili, cow ich mocy, aby dotrzeć do najbardziej zagrożonych miejsc. Wśród nich był jeden człowiek, kórego nie zniechęciło zmęczenie ani niebezpieczeństwo: sierżant La Poeyer, doświadczony strażak, szanowany za odwagę i człowieczeństwo. Kiedy odebrał przez radio zgłoszenie o utknięciu rodziny z niemowlęciem, nie wahał się ani chwili.
Czytaj więcej na następnej stronie