Jest to kontrolowane przez autonomiczny układ nerwowy, który odpowiada za funkcje mimowolne, takie jak oddychanie czy trawienie.
Oto co się dzieje:
Woda stymuluje nerwy w skórze.
Nerwy te wysyłają sygnał do mózgu.
Mózg wywołuje skurcz naczyń krwionośnych: małe naczynia krwionośne w palcach kurczą się.
W rezultacie skóra traci objętość w głębi, czego efektem są widoczne nierówności na powierzchni.
Co ciekawe, u osób z uszkodzeniami nerwów zmarszczki te nie występują, co dowodzi, że nie jest to po prostu reakcja chemiczna lub mechaniczna.
Ewolucyjna adaptacja do śliskich powierzchni
Naukowcy zakładają, że zjawisko to jest adaptacją ewolucyjną. Krótko mówiąc, nasi przodkowie, którzy potrafili lepiej chwytać mokre przedmioty, mieli większe szanse na przeżycie.
Po co? Ponieważ te fałdy działają jak rowki w oponie:
Przewodzą wodę.
Poprawiają przyczepność na mokrych nawierzchniach.
Mniej poślizgnięć przy zbieraniu mokrych roślin lub chodzeniu po śliskich kamieniach. Sprytne, prawda?
Kilka zaskakujących faktów, o których warto pamiętać
Aby dowiedzieć się więcej, zobacz następną stronę >>
zobacz ciąg dalszy na następnej stronie
Wystarczy 5–10 minut w wodzie, aby pojawiły się zmarszczki.
Powstają szybciej w gorącej wodzie.
Mogą pojawić się również na innych częściach ciała, jednak najbardziej widoczne są na palcach rąk i nóg.
W medycynie zjawisko to wykorzystuje się jako test przesiewowy niektórych chorób nerwowych.
Podziałka
Następnym razem, gdy Twoje palce pomarszczą się w wodzie, uśmiechnij się:
Twoje ciało po prostu przystosowuje się, aby uzyskać lepszą przyczepność…nawet w śliskim otoczeniu.