Choć kiedyś pary te podlegały osądowi, społeczeństwo stopniowo zmienia swoje podejście. Modele są coraz bardziej zróżnicowane, a miłość staje się w końcu kwestią zgodności, a nie statystyk. Trend ten jest coraz częściej obecny w serialach telewizyjnych, powieściach i świadectwach artystów – co dowodzi, że jest on zakorzeniony w mentalności.
A co jeśli miłość nie zna wieku?
Zjawisko to nie jest ani modą, ani buntem: jest to osobisty wybór oparty na harmonii, szacunku i komplementarności. Te pary przypominają nam, że relacje międzyludzkie są o wiele bogatsze niż konwenanse.
A gdyby miłość była przepisem, najlepszą mieszanką mogłaby być ta, której się nie spodziewaliśmy.