Zaniedbana przez dziesięciolecia higiena intymna
Lekarz odkrył wówczas pod napletkiem pacjenta grubą, żółtawą warstwę: smegma, czyli mieszaninę łoju, martwych komórek i zanieczyszczeń. Zjawisko to zazwyczaj udaje się wyeliminować poprzez dobrą higienę intymną, jednak w tym przypadku nasila się ono z czasem i przybiera postać stałej, cuchnącej masy.
Zapach, który się z niego wydobywa, jest tak intensywny, że wypełnia całe pomieszczenie. Lekarz jest zaskoczony odkryciem, że gromadzenie się tych substancji trwa już prawie 30 lat! Mężczyzna nie miał jednak pojęcia, że jego napletek można odciągnąć, co umożliwiłoby skuteczne oczyszczenie.