Zawsze mu ufałam, całym sercem. Oczywiście słyszałam rodzinne historie tu i ówdzie o zdradzających małżonkach, którzy stali się najbardziej troskliwymi partnerami we wszechświecie, a niektórzy moi przyjaciele nawet prosili mnie, abym poświęcała mężowi więcej uwagi, ponieważ nagle zaczął przynosić mi mnóstwo kwiatów. Moja najlepsza przyjaciółka uważała to za znak ostrzegawczy; powiedziała, że może to być spowodowane tym, że mój mąż miał romans i czuł się winny.
Ale nie miałam powodu podejrzewać mojego męża. Zawsze był kochający i troskliwy, ale w ciągu tych dwóch lat jego uwaga i miłość podwoiły się, co uważałam za niesamowite.
Nasz czytelnik dokonał szokującego odkrycia, które doprowadziło do natychmiastowego rozstania
© freepik / Freepik
Kelly napisała: „Na tle tak wielkiego szczęścia i miłości nie spodziewasz się, że wydarzy się coś strasznego. Wyobraź sobie mój szok i frustrację, gdy pewnego dnia odebrałam telefon od kobiety, której nie znałam. Robiłam pranie i rozmawiałam z mamą przez telefon, gdy otrzymałam ten dziwny podwójny telefon.
Odebrałam, mimo że był to nieznany numer, i natychmiast tego pożałowałam. Ta kobieta zadzwoniła do mnie, płacząc obficie. Jej szlochy były tak intensywne, że miałam problem ze zrozumieniem, o czym mówi. Gdy się otrząsnęła i trochę uspokoiła, powiedziała mi, że ma na imię Emilie, że ma 28 lat i że jest zakochana w Gregu.
„Pomyślałam, że to kiepski żart, więc starałam się jak najszybciej zakończyć tę głupią rozmowę. Ale wtedy rzuciła bombę, która pozostawiła mnie bez słowa. Powiedziała, że jest w ciąży i że Greg jest ojcem tego dziecka i że zrobi wszystko, aby mieć Grega przy sobie i mieć dziecko na stałe. Powiedziała mi, że muszę zakończyć moje małżeństwo i pozwolić mu odejść”.
„Byłam zraniona. Byłam złamana i płakałam prawie tak samo, jak ta kobieta na początku swojej rozmowy. Nie mogłam się doczekać, aż Greg wróci do domu. Byłam niespokojna i chciałam, żeby powiedział mi, że to wszystko kłamstwo. Kiedy wrócił i z nim porozmawiałam, natychmiast przyznał, że to wszystko prawda. Powiedział mi, że Emilie była jego kochanką od ponad dwóch lat i że ją kochał. Powiedział mi, że chciał mi powiedzieć wszystko, zanim Emily zadzwoni, ale cały czas bał się, że to mnie zniszczy. Dokładnie to się stało. Ale nie pozwoliłam mu być świadkiem mojego bólu. Postanowiłam zagrać w inną grę”.
Sprytne zachowanie Kelly sprawiło, że jej mąż żałował swojej niewierności.
© freepik / Freepik
Kelly wyznała: „Byłam zraniona i miałam ukryty ból, ale moja duma zawsze była dla mnie najważniejsza”. Tydzień później Greg wprowadził się do Emilie. Zadzwonił do mnie dwa tygodnie po wyjeździe i zapytał, czy mógłby odwiedzić nasze córki, na co chętnie przystałam, ponieważ dziewczyny za nim tęskniły. Postanowiłam być skałą, nawet podczas separacji.
Upewniłam się, że nasze córki nie odmówią mu spotkania. Starałam się zachować jego wizerunek i mówiłam im, jak bardzo je kocha i jakim był niezwykłym ojcem. Strasznie tęskniłam za Gregiem, ale nigdy nie straciłam swojej godności. Zawsze, gdy Greg przychodził do mojego domu, starałam się wyglądać tak spokojnie, jak to możliwe. Uśmiechałam się do niego i nie obwiniałam go. Zachowywałam się, jakby nic się nie stało, a pewnego dnia stracił równowagę na kawałku lodu.
„Przyszedł mnie odwiedzić i powiedział, że musimy porozmawiać. Powiedział, że nie był szczęśliwy w swoim nowym związku od pierwszego dnia, kiedy zamieszkał z Emily. Powiedział, że tak naprawdę nigdy nie przestał mnie kochać. Greg pamiętał, że byłam jedynym światłem, które napędzało go w najciemniejszych chwilach. Powiedział, że Emily była tak inna i że pokazywała mu, jak znów się podniecić, ale że to nie była miłość i że bardzo się mylił. Powiedział, że kiedy po raz pierwszy obudził się rano i spojrzał na osobę obok siebie, wyobraził sobie moją twarz. I za każdym razem, gdy Emily go całowała, zamykał oczy, aby wyobrazić sobie mój zapach. »
„Posłuchałam go i poprosiłam, żeby odszedł. Powiedziałam mu, że chcę, żeby był szczęśliwy i żeby nigdy więcej się do mnie nie zbliżał. Teraz czuję ulgę, bo widziałam, jak wiele karmy uderzyło go w twarz.
Ale Greg wciąż do mnie dzwoni i prosi o drugą szansę. Naprawdę nie wiem, co robić, bo wierzę, że niewierzący nigdy się nie zmieniają, ale z drugiej strony, może lekcja, której go udzieliłam, sprawiła, że przemyślał swoje podejście do życia. Co powinnam zrobić?”