Pieniądze nie są najważniejsze.

Byłem tak wściekły, że wysiadłem z samolotu. Kilka godzin później odebrałem telefon od jego ojca. Nie mogłem uwierzyć, gdy powiedział mi: „Zafundowałem ci wymarzony ślub i miesiąc miodowy, nie prosząc cię o nic. Czy tak traktujesz moją córkę?” Powiedział też: „Moja córka jest przyzwyczajona do pewnego stylu życia i będę jej go nadal proponował, ale nie będę cię wspierał!” Jego słowa jeszcze bardziej mnie rozzłościły.

Powiedziałem mu, że nie zgodzę się na takie traktowanie tylko dlatego, że nie jestem bogaty, a potem się rozłączyłem. Moja żona próbowała namówić mnie na późniejszy lot na miesiąc miodowy, ale odmówiłem, więc poszła do domu, żeby ze mną porozmawiać.

Czy źle reaguję, reagując w ten sposób?

 

Leave a Comment