Emilie powiedziała: „Jedyną osobą, która potrafiła wyjaśnić, skąd się wzięły te tampony, był Marc. Pobiegłam więc do niego z tamponami w ręku i pilnie zapytałam, co się dzieje. Ale on wszystkiemu zaprzeczył. Jego oczy rozszerzyły się i powiedział coś w stylu: «Skąd mężczyzna miałby wiedzieć o tamponach?». Myślałam, że to twoje! »
Emilie była kompletnie zdumiona. Jednak nie otrzymawszy jasnej odpowiedzi od męża, postanowiła nie robić z tego wielkiej sprawy. Była wyczerpana podróżą i postanowiła na razie ją opuścić.
Ale wkrótce w jej mieszkaniu zaczęły dziać się jeszcze dziwniejsze rzeczy. Emilie napisała: « Kilka miesięcy później zauważyłam małe krople krwi rozrzucone na podłodze w łazience i wokół toalety. Oczywiście natychmiast pomyślałem o znaczkach, które od czasu do czasu znajdowałem. Ponownie skonfrontowałem się z Markiem, tym razem w sprawie plam krwi. I znów twierdził, że nic o tym nie wie. »
Przeczytaj więcej na następnej stronie