Obietnica stworzenia przenośnej ładowarki (power banku) w zaledwie 5 minut jest niestety mitem i niewykonalna w rzeczywistości. Działająca, bezpieczna i skuteczna przenośna ładowarka wymaga skomplikowanej elektroniki, wysokiej jakości baterii i obwodów ochronnych, których nie da się zmontować w tak krótkim czasie. Miliardy ludzi prawdopodobnie w to nie wierzą, ponieważ po prostu nie jest to technicznie wykonalne.
Dlaczego prawdziwa ładowarka zajmuje czas:
Prawdziwe power banki zawierają:
Może Ci się spodobać
Ogniwa litowo-jonowe: Są one rdzeniem magazynowania energii.
Układy scalone kontrolera ładowania (IC): Te złożone obwody kontrolują ładowanie baterii i jej rozładowywanie do podłączonego urządzenia, chroniąc przed przeładowaniem, nadmiernym rozładowaniem, zwarciami i przegrzaniem.
Porty USB: Do wejścia i wyjścia.
Obudowa: W celu ochrony komponentów.
Montaż i zapewnienie bezpiecznego działania tych komponentów wymaga wiedzy fachowej i czasu, zdecydowanie więcej niż 5 minut.
„Sekret” – co to może oznaczać? (Awaryjne hacki z poważnymi ograniczeniami!)
To, co niektórzy mogą źle rozumieć jako „5-minutowy sekret”, to często awaryjne hacki zaprojektowane w celu zapewnienia minimalnej, krótkotrwałej mocy w ekstremalnych sytuacjach. Nie zastępują one prawdziwej ładowarki i wiążą się z ryzykiem:
Awaryjny hack „9-woltowej baterii i kabla USB”
To jedno z najczęstszych „rozwiązań DIY” w Internecie w przypadku absolutnych sytuacji awaryjnych. Zasada jest niesamowicie prosta, ale wydajność i bezpieczeństwo są niezwykle ograniczone:
Koncepcja: Próbujesz podłączyć napięcie 9-woltowej baterii (którą możesz mieć pod ręką) bezpośrednio do smartfona za pomocą przeciętego kabla USB.
Jak to rzekomo działa (ale tylko w ograniczonym zakresie):
Stary, niepotrzebny już kabel do ładowania USB jest odizolowany na jednym końcu (końcu bez USB).
W środku znajdują się zwykle cztery przewody: czerwony (biegun dodatni), czarny (biegun ujemny), zielony i biały (linie danych). Tylko czerwony i czarny są istotne dla ładowania. Oderwane czerwone i czarne gwoździe są tymczasowo przytwierdzone do zacisków baterii 9-woltowej (czerwony do plusa, czarny do minusa).
Końcówka USB jest podłączona do smartfona.
Dlaczego to nie jest „tajemnica” i jest bardzo problematyczne:
Zobacz następną stronę.