Kiedy czujemy się zmęczeni i pozbawieni energii, naszą pierwszą reakcją jest często sięgnięcie po filiżankę kawy. Innym popularnym „rozwiązaniem” są napoje energetyczne. Jeden z najsłynniejszych napojów, Red Bull, jest reklamowany jako napój, który „dodaje skrzydeł”. Red Bull sponsoruje wiele imprez sportów ekstremalnych i stara się wspierać odważnych ludzi i innowacyjne pomysły. Nie wspominają o potencjalnych zagrożeniach dla zdrowia, jakie niesie ze sobą spożywanie ich konkretnego napoju.
Popularny napój energetyczny Red Bull wiąże się z ryzykiem wystąpienia chorób układu krążenia, w tym udaru i zawału serca. Red Bull został zakazany w Norwegii, Danii i Urugwaju, a jego sprzedaż była zakazana we Francji w latach 1996–2008.
Red Bull zagęszcza krew i powoduje nienaturalny stres w organizmie. Scott Willoughby, starszy naukowiec w Centrum Badań Sercowo-Naczyniowych Królewskiego Szpitala w Adelajdzie w Australii, informuje, że w ciągu godziny od wypicia jednej puszki Red Bulla konsystencja krwi uczestników badania stała się nieprawidłowa i przypominała krew pacjenta chorego na serce. Willoughby ostrzega, że Red Bull w połączeniu ze stresem lub wysokim ciśnieniem krwi może uszkodzić naczynia krwionośne i prowadzić do powstawania skrzepów krwi. Jest to szczególnie niebezpieczne dla osób podatnych na choroby układu krążenia.
Głównymi składnikami Red Bulla są kofeina i cukier. Cukier ten występuje w postaci glukuronolaktonu, sacharozy i glukozy. Zawiera również aspartam, sztuczny słodzik o działaniu neurotoksycznym, metabolicznym, alergizującym i rakotwórczym. Oryginalny producent Red Bulla w Austrii ostrzega swoich klientów, aby nie pili więcej niż dwie puszki dziennie.
Ciąg dalszy na następnej stronie
